blog rowerowy

informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(11)

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy xPATRYCJA.bikestats.pl

linki

Wpisy archiwalne w kategorii

Polanica - Relax, take it easy !

Dystans całkowity:437.00 km (w terenie 80.00 km; 18.31%)
Czas w ruchu:01:30
Średnia prędkość:18.67 km/h
Maksymalna prędkość:46.00 km/h
Suma podjazdów:2300 m
Suma kalorii:8046 kcal
Liczba aktywności:11
Średnio na aktywność:39.73 km i 1h 30m
Więcej statystyk

Wyprawa na koniec świata, czyli Praskim Traktem do Pasterki, dalej Machov i Broumovske Steny, a na końcu Amerika

Sobota, 29 sierpnia 2015 Kategoria 51-100 km NA WESOŁO, Polanica - Relax, take it easy !, Góry Stołowe/Pasterka, Machov - Czechy, Broumovske Steny, Amerika - Czechy, Praski Trakt, Radków - Zalew, Wambierzyce Uczestnicy
Km: 100.00 Km teren: 56.00 Czas: km/h:
Pr. maks.: 46.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: 2677kcal Podjazdy: 1640m Sprzęt: KTM LYCAN Aktywność: Jazda na rowerze
Wyprawę zaczynamy dożynkowo w Starym Wielisławiu :) Na początek - miny wesołe, później było już różnie :)Dożynki Gminne Stary Wielisław 2015
Dożynki Gminne Stary Wielisław 2015 © xPATRYCJARozgrzewka na Praskim Trakcie
Rozgrzewka na Praskim Trakcie © xPATRYCJAJa mówię, że to babie lato, Paweł - że zwykłe pajęczyny ?
Ja mówię, że to babie lato, a Paweł - że zwykłe pajęczyny ? © xPATRYCJAMgła mocno siadła nad lasem
Praski Trakt i Batorówek za nami, a mgła nie daje za wygraną © xPATRYCJADalej mgliście
Nadal mglisto i dżdżysto nad lasem © xPATRYCJAW drodze na Pasterkę
W drodze na Pasterkę, a tu co ? © xPATRYCJALeśne trakty
Leśne dukty prowadzące do Pasterki
Kierunek - Pasterka
Nasz kierunek - Schronisko Pasterka © xPATRYCJAJeszcze wielka łąka i Schronisko u celu
Jeszcze tylko wielka łąka i schronisko u celu © xPATRYCJAChwilowo straciłam kontakt z moim Przewodnikiem :)
Chwilowo straciłam kontakt wzrokowy z moim Przewodnikiem :) © xPATRYCJAW końcu dotarliśmy do pierwszej bazy - Schronisko Pasterka, czyli wioska na końcu świata
W końcu dotarliśmy do pierwszej bazy - Schronisko Pasterka,- czyli wioska na końcu świata (680-720 m n.p.m.) Położona w powiecie kłodzkim, w gminie Radków, w Górach Stołowych, u północnych podnóży Szczelińców, z trzech stron otoczona granicą z Czechami. Trochę kofeiny lub czeski Opat,- co kto woli i ruszamy dalej.Leśnych duktów ciąg dalszy
Leśnych duktów ciąg dalszy © xPATRYCJAPiękne widoki mijane po drodze
Piękne widoki, które wyłaniają się przed nami po wyjeździe z lasu © xPATRYCJAOpuszczając leśne zaułki, wjeżdżamy na piękną i słoneczną łąkę
Opuszczając leśne zaułki, wjeżdżamy na piękną i słoneczną łąkę © xPATRYCJAJeszcze kilka fotek i muszę uciekać :)
Jeszcze kilka fotek i muszę uciekać :-) He he he © xPATRYCJAJedni górą, drudzy dołem
Jedni jadą górą, a drudzy czają się gdzieś w krzakach, chyba ? © xPATRYCJAI jeszcze ostatni pogląd na machovską łąkę
I jeszcze ostatni pogląd na machovską łąkę © xPATRYCJAPostój w czeskim Machovie
Postój w czeskim Machovie © xPATRYCJAPijemy, myjemy i jedziemy dalej :)
Pijemy, myjemy i jedziemy dalej :) © xPATRYCJAKrótki postój w Machovie - baza druga
Krótki postój w Machovie (450 m n.p.m) - baza druga. Miasteczko przygraniczne w Czechach, w kraju kralovohradeckim. Położone jest u podnóża Gór Stołowych, na północ od Błędnych Skał i jest doskonale widoczne z punktu widokowego na ich szczycie, po polskiej stronie granicy. Miejscowość wzmiankowana już w 1354 r. We wsi znajduje się kościół pod wezwaniem Św. Wacława z 1675 r. w stylu barokowym, protestancki zbor, kolumna maryjna w centrum wsi z 1761 r. Zachowały się tu domy zrębowe, w tym kuźnia z 1799 r. i liczne murowane gospodarstwa typu broumowskiego. Tyle historii, czas ruszać dalej. Piękne plenery i podjazdy - słowa zbędne
Piękne plenery i podjazdy - słowa tutaj zbędne © xPATRYCJAJuż na szczycie podjazdu
Już na szczycie podjazdu © xPATRYCJAPo drodze mijamy miejscowość Bily
Po drodze mijamy czeską miejscowość Bely, w powiecie Machovskim. Od północy graniczy z Suchym Dolem, na zachód z Police nad Metují, na południu z Nízkou Srbskou i Machovskou Lhotou, a na wschodzie z Božanovem i polską Pasterką. Na marginesie - prawie spaliłam hamulce Panie fotografie :)))Uzupełniam kolejny już dzisiaj bidon
Uzupełniam kolejny już dzisiaj bidon © xPATRYCJAKilka skłonów i wyprostów
Kilka skłonów i wyprostów z ekwipunkiem na plecach © xPATRYCJAPrzejazd przez las
Krótkie podejście w lesie,- chyba zabrakło mi przerzutek, a może zmęczenie, albo jedno i drugie ? :-)Przed nami kolejna łąka
Wyjazd z lasu i przed nami kolejna piękna łąka. Zdecydowanie lepiej jechać, niż pchać :) © xPATRYCJAKierunek - Broumovske Steny
Same cyklotrasy dookoła, którą wybrać ? :) My kierujemy się na Broumovske Steny © xPATRYCJAPrzejazd szutrowy
Okolice Broumowskich ŚcianW tle widoczne już Broumovske Steny
W tle widoczne już Broumovske Steny © xPATRYCJACzyżby droga się skończyła ?
Czyżby droga się skończyła ? © xPATRYCJAJedziemy, czy idziemy - oto jest pytanie :)
Jedziemy, czy idziemy - oto jest pytanie ? :) © xPATRYCJAJedni jadą :)
Jedni raczej jadą :)))
Ja jednak sprowadzam,- miejscami jechałam, ale z pewnością nie po kamieniach. Ten odcinek zostawiam dla wytrawnych
Ja jednak sprowadzam,- miejscami jechałam, ale spokojnie - z pewnością nie po kamieniach (zwanych także telewizorami).Ten odcinek zostawiam dla pozytywnie zakręconych :))) © xPATRYCJAKończy mi się zapas energii
Kończy mi się zapas energii,- gdzie ta Amerika ? Miało być 3 km, a tu jeszcze prawie 6 km !!!!!!! Schodzenie z Broumovskich okazało się nie lada wyzwaniem, co dla innych zjazd z nich,- ale nie miało być dzisiaj łatwo, no i nie było © xPATRYCJAPrzed nami teraz tylko Amerika
Przed nami już tylko Amerika, tylko gdzie ??? © xPATRYCJADotarliśmy do trzeciej bazy. Obiad mało co mnie cieszy, bo już myślę o powrocie. Czy jeszcze dam radę wrócić ?
Dotarliśmy do trzeciej bazy - restauracja Amerika. Obiad mało co mnie cieszy, bo już myślę o powrocie. Czy jeszcze dam radę wrócić ?Ale zgodnie z powiedzeniem: co nas nie zabije, to nas wzmocni, zregenerowałam siły i ruszyliśmy w drogę powrotną
Ale zgodnie z powiedzeniem: co nas nie zabije, to nas wzmocni, zregenerowałam siły i ruszyliśmy w drogę powrotną © xPATRYCJAPoszło zadziwiająco łatwo
Poszło zadziwiająco łatwo © xPATRYCJAZjeżdżamy do Radkowa od strony Czech
Zjeżdżamy do Radkowa od strony Czech w szaleńczym tempie © xPATRYCJAPiękny zachód słońca nad zalewem radkowskim
Piękny zachód słońca nad zalewem radkowskim © xPATRYCJARadków - czwarta baza. Krótki postój na kanapkę i puszkę coli
Radków - czwarta baza. Krótki postój na kanapkę i puszkę coca coli © xPATRYCJAPowrót przez Wambierzyce
Powrót w towarzystwie zachodzącego słońca przez Wambierzyce, Chocieszów, Szalejów Górny i Dolny © xPATRYCJAWyprawa dobiega końca - piękny zachód
Wyprawa dobiega końca - to był piękny, choć bardzo wyczerpujący dzień © xPATRYCJA

Upalna niedziela w Polanicy: pizza w knajpie, piwo na tarasie widokowym

Niedziela, 9 sierpnia 2015 Kategoria 0-50 km NA LUZIE, Polanica - Relax, take it easy ! Uczestnicy
Km: 33.00 Km teren: 6.00 Czas: km/h:
Pr. maks.: 46.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: 729kcal Podjazdy: m Sprzęt: KTM LYCAN Aktywność: Jazda na rowerze
To był jeden z tych upalniejszych dni tego lata. Z uwagi na wysoką temperaturę, wchodził w grę jedynie jakiś krótki dystans, a najlepiej byłoby zaszyć się gdzieś w leśnych ostępach i przeczekać to niekorzystne promieniowanie. Najpierw zaczynamy od pizzy w Polanicy.W oczekiwaniu na Pizza frutti de mare
W oczekiwaniu na Pizza frutti di mare © xPATRYCJANadszedł czas konsumpcji
Nadszedł wyczekany moment na konsumpcję © xPATRYCJAZegar słoneczny
Co my tu mamy - chyba zegar słoneczny © xPATRYCJAUzupełniamy bidony
Uzupełniamy bidony © xPATRYCJAPrzy źródełku
Przy źródełku © xPATRYCJAW lesie jest już znacznie lepiej
W lesie jest już znacznie przyjemniej .......Chociaż bardzo duszno
chociaż tak samo bardzo duszno, jak na otwartej przestrzeni © xPATRYCJAOkolice Polanicy
Okolice Polanicy © xPATRYCJAŁapiemy słońce
Małe piwko, duża radość na tarasie widokowym
Małe piwko, duża radość - na tarasie widokowym © xPATRYCJAPaweł na tarasie
Panorama Polanicy z tarasu
Panorama Polanicy z tarasu © xPATRYCJAPark Narodowy
Piekielna Dolina koło Polanicy © xPATRYCJAKamieniołom między Polanicą, a Szczytą
Kamieniołom między Polanicą, a Szczytą © xPATRYCJAKrótki odpoczynek na skałkach
Krótki odpoczynek na skałkach © xPATRYCJASłońce pomału zachodzi
Słońce pomału zbliża się ku zachodowiPociągu jak nie ma, tak nie ma
Pociągu jak nie ma, tak nie ma. Pora wracać do domu ....... Zachód słońca nad Książówką
Zachód słońca nad Książówką © xPATRYCJA

Polanica wakacyjnie

Piątek, 10 lipca 2015 Kategoria 0-50 km NA LUZIE, Polanica - Relax, take it easy ! Uczestnicy
Km: 33.00 Km teren: 0.00 Czas: km/h:
Pr. maks.: 37.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: 665kcal Podjazdy: m Sprzęt: KTM LYCAN Aktywność: Jazda na rowerze
Wyjazd piątkowy do PolanicyKsiążówka
Książówka © xPATRYCJAPola na Książówce
Pola na Książówce © xPATRYCJAPrzerwa na gofry
Przerwa na gofry © xPATRYCJAPrzy fontannie w Parku szachowym
Przy fontannie w Parku szachowym © xPATRYCJAUjęcie z deptaka
Ujęcie z deptaka © xPATRYCJANa piwku w Karambie
Na piwku w Karambie © xPATRYCJA

Niedzielne ognisko gdzieś tam w lasach

Niedziela, 31 maja 2015 Kategoria 0-50 km NA LUZIE, Polanica - Relax, take it easy ! Uczestnicy
Km: 36.00 Km teren: 10.00 Czas: km/h:
Pr. maks.: 39.90 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: 777kcal Podjazdy: m Sprzęt: KTM LYCAN Aktywność: Jazda na rowerze
Niedzielny wyjazd na super ognisko zaproponował nasz Kolega Tomek. Wprawdzie wypad wyszedł mocno popołudniowy, z uwagi na sobotnie świętowanie na Dniach Kłodzka i nie tylko z tej okazji, ale pogoda świetnie nam dopisała. Dziękujemy Tomek za wspólne ognisko, wszystko bardzo smakowało i mile zakończyliśmy weekend.Najpierw zaczynamy od zakupów
Najpierw zaczynamy od zakupów © xPATRYCJADojeżdżamy do celu
Dojeżdżamy do celu © xPATRYCJAPrzygotowania do ogniskowej uczty
Przygotowania do ogniskowej uczty © xPATRYCJAPłonie ognisko w lesie
Płonie ognisko w lesie © xPATRYCJAPrzy takim jedzeniu, humory dopisują wszystkim :)
Przy takim jedzeniu, humory dopisują wszystkim :) © xPATRYCJAGrunt to nie zeskoczyć, bo potem to już pozostaje zwiedzanie
Grunt to nie zeskoczyć, bo potem to już pozostaje spacer © xPATRYCJAPowrót po leśnych duktach
Powrót po leśnych duktach © xPATRYCJANiektórzy latali
Niektórzy latali © xPATRYCJAA inni robili wykładki; gdzie się wszyscy podziali ? :)))
Inni robili wykładki ..... . A w ogóle to gdzie się wszyscy podziali ? :))) © xPATRYCJA

Wieczór wyborczy w Polanicy

Niedziela, 24 maja 2015 Kategoria 0-50 km NA LUZIE, Polanica - Relax, take it easy ! Uczestnicy
Km: 30.00 Km teren: 0.00 Czas: km/h:
Pr. maks.: 45.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: 597kcal Podjazdy: m Sprzęt: KTM LYCAN Aktywność: Jazda na rowerze
Najpierw na głosowanie, a później na rower ! Wprawdzie pora już późna na dalszą eskapadę, ale lepsze 30 km, niż nic :) A jeszcze kolacja i pyszna kawa - to zawsze miłe zakończenie weekendu. Powrót był już z kseonami, podobnie jak poprzedniego dnia - o drugiej w nocy i w strugach majowego deszczu :)Polanica z punktu widokowego
Ujęcie na Polanicę z tarasu widokowego © xPATRYCJAKolacja wyborcza :)
Kolacja wyborcza :) © xPATRYCJA

Majówka ze Szczytnikiem

Sobota, 2 maja 2015 Kategoria 0-50 km NA LUZIE, Polanica - Relax, take it easy !, Szczytnik -Zamek/ taras widokowy Uczestnicy
Km: 45.00 Km teren: 8.00 Czas: km/h:
Pr. maks.: 45.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: 991kcal Podjazdy: 660m Sprzęt: KTM LYCAN Aktywność: Jazda na rowerze
W końcu przestało padać i chmury jako tako odsłoniły niebo. Czas więc aktywnie rozpocząć Majówkę. Dzisiaj nieco krótszy dystans, ale za to bardzo urozmaicony terenowo. Zaczynamy od Wielisławia, moim fantastycznym podjazdem, a niech go :-) Towarzyszył nam dzielnie kolega Tomasz - dziękujemy za mile spędzoną sobotę i do następnego razu !Pierwszy podjazd pokonany:
Pierwszy podjazd pokonany: "Pani jedzie, a Pan ściemę wali". To było dobre Tomek :)) © xPATRYCJAJak na szlaku, to trzeba wstąpić
Jak na szlaku, to trzeba wstąpić do nowej knajpki © xPATRYCJABurger grecki
Burger grecki w stylu amerykańskim © xPATRYCJANiedźwiedź i Nasza Trójka :)
Niedźwiedź i Nasza Trójka :) © xPATRYCJAWchodzimy na Szczytnik
Wchodzimy na Szczytnik © xPATRYCJAPanorama ze Szczytnika
Panorama ze Szczytnika © xPATRYCJABobrowniki w tle
Bobrowniki w tle © xPATRYCJAMY - ujęcie z tarasu
MY - ujęcie z tarasu © xPATRYCJATrochę terenu
Trochę terenu w drodze powrotnej © xPATRYCJASłońce nie mogło się zdecydować: raz przygrzało, raz zawiało
Słońce nie mogło się zdecydować: raz przygrzało, raz zawiało © xPATRYCJADzięki Tomek za przejazd Twoim terenem
Dzięki Tomek za pokazanie i przejazd Twoim szutrowym terenem © xPATRYCJA

Z wiatrem i pod wiatr

Niedziela, 19 kwietnia 2015 Kategoria 0-50 km NA LUZIE, Polanica - Relax, take it easy !, Bystrzyca, Gorzanów i okolice Uczestnicy
Km: 47.00 Km teren: 0.00 Czas: km/h:
Pr. maks.: 43.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: 1010kcal Podjazdy: m Sprzęt: KTM LYCAN Aktywność: Jazda na rowerze
Niedzielny krótki wypad można uznać za udany. Najpierw w Wielisławiu spotykamy znajomych, powracających z Batorówka. Pozdrawiamy ! Dalej kręcimy już w kierunku Polanicy, ale na wjeździe zawijamy do góry i kierunek Bystrzyca. Przed Bystrzycą dogania nas kolega Tomek (Karol69) i razem docieramy do miasta. Dziękujemy Ci za krótkie lecz miłe towarzystwo :)) . Następnie zawracamy na Gorzanów, dalej to już Krosnowice z małą pentelką i przed nami KŁODZKO. Wyszło z tego całkiem fajne i przyjemne 47km. Tylko ten wiatr nie pozwalał do końca rozwinąć skrzydeł :)))Bandana dzisiaj okazała się bardzo przydatna
Bandana dzisiaj okazała się bardzo przydatna © xPATRYCJAW oczekiwaniu na pociąg
W oczekiwaniu na pociąg © xPATRYCJAKochane podjazdy :)
Kochane podjazdy :) © xPATRYCJAKościół w Gorzanowie
Kościół w Gorzanowie © xPATRYCJALustereczko, powiedz przecie ...... co robi Feniks ?
Lustereczko, powiedz przecie ...... co robi Feniks ? © xPATRYCJATo sobie teraz poleżymy i popilnujemy rowerów :)
To sobie teraz poleżymy i popilnujemy rowerów :) © xPATRYCJAPora wracać do domu
Pora wracać do domu © xPATRYCJA

Polanicki trening na początek sezonu

Sobota, 11 kwietnia 2015 Kategoria 0-50 km NA LUZIE, Polanica - Relax, take it easy ! Uczestnicy
Km: 28.00 Km teren: 0.00 Czas: 01:30 km/h: 18.67
Pr. maks.: 43.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: 600kcal Podjazdy: m Sprzęt: KTM LYCAN Aktywność: Jazda na rowerze
Można by powiedzieć, że sezon rowerowy już dawno rozpoczęty, zwłaszcza przez Bike-Statsową niezłomną Ekipę z Kotliny Kłodzkiej, która to swoje biegówki szybko zamieniła na dwa koła i ramę, podczas gdy śnieg jeszcze nie dawał za wygraną :) Wreszcie jednak słońce się przemogło na dobre, a wraz z nim i ja. Nadeszła pora na własne kręcenie. KTM przygotowany do wariackich eskapad. Na pierwszy wyjazd poszła Polanica,- krótko, ale z przytupem. Na prostej jest moc, słabiej pod górkę, ale i tak było OK. Mój sezon rozpoczęty :)))Stary Wielisław WITA
Stary Wielisław WITA © xPATRYCJAFeniks na drugim planie
Feniks na drugim planie © xPATRYCJAPolanickie gofry nigdy nie są złe, zwłaszcza jak stawiają :)
Polanickie gofry nigdy nie są złe, zwłaszcza jak stawiają :) © xPATRYCJAWody w źródełku nie ma i chyba nie będzie, ale co tam !
Wody w źródełku nie ma i chyba nie będzie, ale co tam ! © xPATRYCJAHotel SPA DR IRENY ERIS*****
Hotel SPA DR IRENY ERIS***** © xPATRYCJA

WIECZORNY RELAKS NA LEŚNEJ ŁAWCE

Środa, 17 września 2014 Kategoria 0-50 km NA LUZIE, Polanica - Relax, take it easy ! Uczestnicy
Km: 28.00 Km teren: 0.00 Czas: km/h:
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Merida Lady MTB Level Juliet Aktywność: Jazda na rowerze
Dzisiaj przeprosiłam się z moją Meridą i korzystając z ciepłego popołudnia wyruszyliśmy na mały przejazd. Droga przez Starkówek i znany podjazd 16%. NIE CIERPIĘ GO ! Wyciska siódme poty i doprowadza do niekontrolowanej arytmii :-). Ale za to później jaka satysfakcja na szczycie ! Znowu było ciężej, bo na poczciwej Meridzie :))  Zresztą cały przejazd odczułam już z lekkim dyskomfortem. Krótko mówiąc chodzi o jakość jazdy. Ale dystans był nie duży, więc i przejazd na luzie. Na koniec Starkówka skręcamy do lasu na ...... zimne piwko i wieczorne rozmowy.
Ps.
Zapomniałam dodać: śliwek już nie ma, tam gdzie jeszcze tydzień temu były :))) Zadowoliłam się więc suszem do jesiennej dekoracji, który Feniks wiózł na plecach.
Droga ku słońcu
Wieczorny relaks przy małym co nie co

POZNAJMY SIĘ BLIŻEJ - test Lycana 2

Czwartek, 4 września 2014 Kategoria Polanica - Relax, take it easy !, 0-50 km NA LUZIE Uczestnicy
Km: 31.00 Km teren: 0.00 Czas: km/h:
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: KTM LYCAN Aktywność: Jazda na rowerze
Rozpoczął się wrzesień, a wraz z nim wyczekany i zasłużony urlop :) Niestety o tej porze w tym roku pogoda nas nie rozpieszcza. Jedynym pocieszeniem jest to, że nasz wspólny wyjazd nad morze został przesunięty, mając na względzie obecną aurę. Ale nie ma tego złego....., jest przecież mój nowy Kolega Lycan, który zerka na mnie, a ja na niego, a za oknem ciągle pada ..... . Korzystając w końcu z okienka pogodowego, postanowiłam kontynuować testowanie nowego sprzętu i POZNAĆ SIĘ BLIŻEJ ! Kolejny krótki wypad do Polanicy, tym razem przez Starków, żeby zaliczyć pierwszy większy podjazd, który kiedyś mnie pokonał, ale teraz za każdym razem jest mój ! A finisz dzisiaj smakował podwójnie, raz - bo mijałam po drodze 3 rosłych Młodzieńców, którzy pchali swoje maszyny, a ja wciąż kręcę i kręcę :)), dwa - to zapomniałam, że niósł mnie Lycan, gdyż podjazd na nim był chyba lżejszy ? (to sprawa kondycji), a przynajmniej szybszy. Po drodze jeszcze kilka małych górek, zjazdów i podjazdów i Polanica w tle. Nie zapominając jednak o urlopie, wstąpiłam na ulubione Latte, przy którym delektowałam się błogim czasem relaksu. Przyszła i ochota na małe Mohito, ale nie wiadomo kiedy zrobiło się późno, czas więc ruszać do domu.
Ps.
Feniks chyba też jest pod urokiem Lycana, bo z tego wszystkiego zapomniał zabrać dla nas oświetlenie, więc tym razem powrót był spokojniejszy. Wprawdzie mój wzrok został nieco nadwyrężony, gdyż w pewnym momencie ogarnęła nas zupełna ciemność :))) W innych okolicznościach, było by to pewnie i zabawnie i może ciekawie...............? :)))
Niemniej test podjazdu uważam za zaliczony.
Wkraczam pomału w fazę ZAUROCZENIA :-)). Oczywiście Lycanem.
Poszła Pati na kawku

kategorie bloga

Moje rowery

KTM LYCAN 1913 km
Merida Lady MTB Level Juliet 1428 km

szukaj

archiwum